logo
 

Katoflix

A
A
A
 
Borys Jacek Soiński OFM
Co mysleć o braku żalu?
Kiedy trudno żałować

Nieraz słyszałem od młodych ludzi wypowiedzi typu: “ja wiem, że to jest grzech, ale nie potrafię za to żałować... nic nie czuję...”. Czasem trudno się temu dziwić, bo popełniony grzech wcale nie wydaje się taki zły. Na przykład: ktoś w czasie wędrówki po górach podziwiał piękno przyrody i przy tym gorąco modlił się do Boga, który to całe piękno stworzył. Lecz ten “pobożny turysta” nawet w niedzielę nie zmienił trasy swej wędrówki, by nawiedzić kościół i uczestniczyć we Mszy św. Obawiał się bowiem, że następnego dnia nie będzie już tak sprzyjającej pogody. Po wrażeniach udanej wycieczki trudno żałować, że się z niej nie zrezygnowało.... Są i inne sytuacje tego typu, które znamy ze swojego życia, gdy brak nam poczucia żalu za popełnione grzechy.
 
Żal za grzechy
 
Najpierw powiemy sobie, co to jest żal za grzechy. Bardzo zwięźle na ten temat wypowiedział się Katechizm (nr 1451) odwołując się zresztą do określenia Soboru Trydenckiego: żal jest to "ból duszy i znienawidzenie popełnionego grzechu z postanowieniem 431 niegrzeszenia w przyszłości". Tak rozumiany żal ma zatem w sobie zarówno coś z emocji (ból) jak i, a może przede wszystkim, jest aktem ducha, aktem woli (znienawidzenie... z postanowieniem...). I to ostatnie jest jego istotą - żal jest aktywnie przyjmowaną postawą, a nie bierną reakcją, odczuciem.
 
Czyny i akty woli
 
Czasem trudno nam odróżnić różne stany emocjonalne, które się w nas budzą od postaw, które przyjmujemy. Papież Jan Paweł II w Katechizmie (nr 1762) wskazuje przede wszystkim na świadomy aspekt ludzkich dążeń. To czyny człowieka, akty woli, decyzje, przyjmowane postawy mogą podlegać ocenie moralnej. Bowiem to one są mniej czy bardziej świadome i przez to mamy na nie wpływ. Działanie takie ma swoje miejsce w najgłębszym centrum ludzkiego bytu jakim jest ludzkie serce.
 
Emocje
 
Natomiast stany emocjonalne, uczucia, doznania i inne poruszenia są to zjawiska bardziej cielesne i psychiczne niż duchowe; są to stany jakich człowiek często doświadcza niezależnie od swojej woli. Można to sobie wyobrazić na podobieństwo lustra, które po prostu odbija znajdujący się przed nim świat. Podobnie i nasza psyche “odbija” w postaci emocji to co widzimy, wyobrażamy sobie czy odczuwamy wewnątrz swego ciała lub też w swoim sercu. Takie emocje i uczucia(*1) stanowią obszar przejściowy pomiędzy naszą sferą cielesnozmysłową oraz sferą ducha. One to skłaniają i popychają nas do działania zgodnie z tym co jest odczuwane lub wyobrażane jako dobre lub złe (Katechizm nr 1763). Odpowiedzialność moralna za emocje i uczucia zależy od ich powiązania z rozumem i wolą - dobrowolne są wtedy, gdy nakazuje je wola albo ich nie zabrania.
 
strona: 1 2
 
   Reklama   |   Wspomóż nas   |   Kontakt   |   Księga Gości   |   Copyright (C) Salwatorianie 2000-2022   |  Facebook